Dobczyce. Mury zamku w wieczornym s³oñcu. Wiosna 1999

Koncert Mietka Szcześniaka

Dobczyce : Aktualności : Jedna wiadomość

6 stycznia 2004
Miał być w Dobczycach a jest w Łapanowie i to z tygodniowym poślizgiem, ale wiadomo zima. W sobote 3 stycznia białymi zaśnieżonymi drogami jedziemy na koncert Mietka Szcześniaka do Łapanowa, który ma wystapić w tamtejszym nowym kościele pod wezwaniem Św. Bartłomieja jako gwiazda wieczoru. Sniegiem przysypany Łapanów już od południa rozbrzmiewa kolędami, które śpiewają uczestnicy przeglądu kolęd i pastorałek ,,Anielskie Kolędowanie". Ten zimowy festiwal zorganizowali wspólnymi siłami: proboszcz miejscowej parafii ks. Tadeusz Jarzębiak i wójt gminy Łapanów pan Jan Kulig. Zaczęto o godzinie 14:00 grami i zabawami na śniegu, na scenie w kościele o 16:15 zaczeło się ,,Anielskie kolędowanie" czyli przegląd zespołów wykonujących kolędy i pastorałki. W Domu Kultury o 18:30 wystawiono jasełka, na które niestety nie zdażyliśmy dojechać, a ponoć były naprawdę piękne. Koncert finałowy festiwalu rozpoczął zespół ,,Mały Haśnik" z Żabnicy czyli młodzi górale żywieccy, pięknie na góralską nutę zaśpiewali parę kolęd. Następnie zagrali pastorałki łapanowianie z Zespołu Folkowego działającego przy Domu Kultury, zaraz po nich wystąpił chór Perełki Niepokalanej liczący przeszło 100 dziewcząt, które pięknie zaśpiewały własne kompozycje pastorałkowe i tradycyjne kolendy. ,,Nim noc obudzi dzień dotykiem jasnych mgieł...'' ta piosenką Mietek Szcześniak rozpoczał swoj recital, kolejna była Pieśń nad Pieśniami czyli najpiekniejszy z Dawidowych psalmów. Kolędy - te znane ale w innej aranżacji, zaczeło się smutnie ,,Nie było miejsca dla Ciebie" ,,Ach ubogi żłobie" ale w miarę trwania koncertu było coraz weselej, radośniej ,,Gdy się Chrystus rodzi" spiewał z Mietkiem cały kościół szczelnie wypełniony przez publiczność, byli i młodzi i starzy małe dwu, trzy letnie dzieci zasypiały nawet w rytm skocznych kolend na rękach rodziców, bowiem pora była już mocno wieczorna. Wstyd się przyznać ale wyszliśmy z kościoła jako pierwsi bo wszyscy jeszcze klaskali czekając na kolejny bis. Odkopaliśmy spod śniegu samochód i powolutku wracaliśmy do domu nie widzieliśmy więc już pokazu sztucznych ogni. Byliśmy pod wielkim wrażeniem świetnego występu Szcześniaka ale i pełni podziwu dla organizatorów, którzy musieli sie sporo przy tym napracować. Warto wspomnieć że w kościele specjalnie na ten festiwal ustawiono profesjonalną scenę, oraz specjalne wedrujące pościanach świątyni oświetlenie, co tworzyło atmosferę prawdziwie dobrego koncertu i widowiska ,,swiatło i dźwięk".
Powiadomił nas Łukasz Bajer

Dodaj komentarz



[ DrEaKmOrE - strona główna | copyright / prawa autorskie | zastrzeżenia prawne | prywatność ]

webmaster@tigana.pl