Dobczyce : Historia : Historia miasta
Historia królewskiego miasta Dobczyce
Elżbieta Piwowarczyk
Spis treści:
- Założenie miasta
- "Królewszczyzna dobczycka" i jej dzierżawcy.
- Przywileje królewskie.
- Rozwój miasta na przestrzeni wieków.
Dobczyce to miasteczko położone w południowej Polsce, w dolinie rzeki Raby, na terenie województwa krakowskiego. Założenie samego miasta sięga bardzo dalekiej przeszłości. Istnieje legenda łącząca powstanie osady z czasami Mieszka I i osobą niejakiego Dobka, czyli Dobiesława. On to rzekomo zapuścił się w skaliste wzniesienia nad środkową Rabą i tam, na jednym z nich założył osadę o charakterze wojskowym. Jego synowie, którzy tam zamieszkali, zwać się mieli Dobczykami lub Dobczycami. Stąd to właśnie wywodzić by się miała nazwa miasteczka - Dobczyce. Tyle o etymologii nazwy mówi legenda.
Założenie miasta Dobczyce.
Pierwsze źródła pisane jakie posiadamy - wzmiankujące Dobczyce - pochodzą dopiero z 1 poł.XIII wieku i dostarczają nam najwcześniejszych informacji. Wskazują już wówczas na osadę dobrze zorganizowaną, która w tej okolicy była najwybitniejszą i z całą pewnością bardzo dawną. Zresztą położenie Dobczyc predestynowało je na ważną warownię. Wiódł bowiem tędy trakt prowadzący z Krakowa przez Wieliczkę, Grodzisko do Szczyrzyca. Kiedy zaś rola Grodziska zmalała, miejsce jego zajął Szczyrzyc. Wówczas to okazało się, że konkurencyjnym dla niego ośrodkiem stały się Dobczyce. Były wtedy starostwem niegrodowym należącym do włości królewskich.Dotychczas sądzono, iż rozwój i znaczenie miasta należy łączyć z czasami Kazimierza Wielkiego (L.Zarewicz). Feliks Kiryk udowodnił, że budowa zamku jak również lokacja miasta nastąpiły o wiele wcześniej. Przesunął początki Dobczyc na co najmniej 2 poł.XIII wieku. Już bowiem w 1311 roku, w czasie buntu wójta Alberta, wówczas jeszcze książę - Władysław Łokietek uszedłwszy z Krakowa osiadł właśnie w zamku dobczyckim. Zatem, bez wątpienia istniała wówczas ta warownia.
Podobnie należałoby przesunąć czas lokacji miasta na prawie magdeburskim, przyjmowany dotąd na rok 1362. W dokumentach źródłowych z 1310 roku występuje wdowa po wójcie z Dobczyc - urząd zaś wójtowski ściśle związany był z lokacją na prawie niemieckim. Takie właśnie prawo lokacyjne zostało potwierdzone w 1340 roku, kiedy król Kazimierz Wielki uwolnił mieszczan dobczyckich od opłaty ceł na terenie całego państwa. Uczynił to, jak wyraźnie zaznaczył: "dla polepszenia stanu miasta". Następny dokument z dnia 25 kwietnia 1362 roku ogólnikowo potwierdził prawa miejskie oraz zezwolił mieszkańcom na połów ryb w rzece płynącej pod miastem - Rabie i dał swobodę wypasu bydła na pastwiskach. Wówczas ustanowił król targi, które miały się odbywać drugiego dnia każdego tygodnia t.j. w poniedziałek. Wyznaczone zostały "ciężary" jakie mieszkańcy winni ponosić wobec władzy. Z tego czasu pochodzi informacja o obywatelach miasta Dobczyce, którzy służyli królowi w Krakowie. W roku 1365 przy ustanowieniu najwyższego, czyli prowincjalnego Sądu Prawa Niemieckiego na zamku krakowskim Dobczyce znalazły się wśród tych miast polskich, z których wybierani byli przez starostów obywatele na ławników. Rozsądzali oni w Krakowie sprawy sądów najwyższych nadchodzące w drodze apelacji.
Wszystkie dotychczas wydane prawa i nadania dla mieszkańców Dobczyc zaakceptowali przywilejami wydanymi w Krakowie: Władysław Jagiełło - dnia 18 marca 1424 roku, Jan Olbracht - dnia 29 sierpnia 1494 roku oraz Zygmunt I - dnia 16 października 1530 roku. Otrzymali je mieszkańcy za - jak czytamy w przywileju króla Olbrachta - "wierność i stateczność jaką ku Nam i poprzednikom naszym przy wstąpieniu na tron szczególniej się odznaczyli".
"Królewszczyzna dobczycka" i jej dzierżawcy.
W XIV wieku ukształtowała się zasadniczo królewszczyzna dobczycka, zwana od XVI wieku starostwem niegrodowym. Należały do niego prócz Dobczyc pobliskie wsie. Wykaz z 1390 roku podaje, iż były to: Winiary, Rudnik, Kamyk, Brzączowice, Skrzynka, Brzozowa (dziś Brzezowa), Burletka, Kornatka, Poznachowice Górne, Wiśniowa, Wierzbanowa i Kobielnik. Nie należała więc królewszczyzna do najbiedniejszych. Chętnie brali ją w zastaw - w zamian za pożyczane władcom pieniądze - zarówno finansiści krakowscy jak i bogatsi feudałowie. Przykładowo w czasach króla Kazimierza Wielkiego dzierżawił królewszczyznę Mikołaj Wierzynek. Później, w 1390 roku król Władysław Jagiełło oddał ją w ręce Klemensa z Moskorzowa - "za usługi położone dla państwa i w służbie królewskiej". On to właśnie, jak podaje w herbarzu Niesiecki podpisywał się: hrabia w Dobczycach i Wiśniowej. Po nim odziedziczył ziemię jego syn Marcin, ale wyrokiem sądu królewskiego został jej pozbawiony. W XV wieku dobra dobczyckie przeszły w dzierżawę rodu Lanckorońskich z Brzezia herbu Zadora (Płomieńczyk). Zbigniew Lanckoroński posiadał je w latach 1417-1425, a po nim przejęli je jego synowie. Jednakże już około 1436 roku ziemia ta należała prawdopodobnie do Wojciecha Malskiego, kasztelana łęczyckiego. On to oddał w zastaw zamek wraz z wsiami doń należącymi Mikołajowi i Janowi z Brzezia. Królewszczyzna wróciła więc do Lanckorońskich. Zdaje się jednak, że nie na długo, bo w trzy lata później synowie Marcina Moskorzowskiego oddali na zjeździe w Bieczu "zamek wraz z wsiami i dochodami zeń płynącymi" królowi Władysławowi Warneńczykowi. Ten jednakże potrzebując pieniędzy, zastawił królewszczyznę dobczycką rycerzowi Piotrowi Kamienieckiemu w 1444 roku. W połowie XV wieku dobra znów wróciły w ręce Lanckorońskich. Od 1528 roku przeszły w dzierżawę Stanisława Czernego z Witowic herbu Nowina. Córka Stanisława Czernego wychodząc za mąż za Hieronima Bużeńskiego herbu Poraj, wniosła w posagu starostwo dobczyckie. Następnie od sukcesorów Piotra Bużeńskiego wykupił je Seweryn Boner. Pod koniec XVI wieku wróciła królewszczyzna do prawowitego właściciela - króla - Stefana Batorego. Ten jednakże przyjętym już zwyczajem zastawił ją w 1585 roku Sebastianowi Lubomirskiemu herbu Śreniawa. Jemu to właśnie przypisuje się budowę nowego kościoła około 1590 roku, który przetrwał do około 1790 roku. Od końca XVI wieku, przez trzy pokolenia dzierżawił starostwo dobczyckie ród Lubomirskich. Od 1655 roku starostą Dobczyc był podkomorzy krakowski Michał Jordan. Ostatnim dzierżawcą przed rozbiorami został Andrzej Moszczeński otrzymawszy je z rąk samego króla.
Przywileje królewskie dla miasta Dobczyce.
Częste zastawianie na przestrzeni dwu wieków starostwa dobczyckiego przez królów szukających ustawicznie źródeł pieniędzy na cele państwowe i nie tylko, nie sprzyjały rozwojowi miasta Dobczyce. Starali się więc królowie jakoś to zrekompensować nadając miastu i jego mieszkańcom licznie nowe i potwierdzając stare - przywileje. W 1559 roku król Zygmunt August uznał nadany Dobczycom przywilej uwalniający od cła. Innym dokumentem, z dnia 1 lipca 1570 roku, potwierdził targi w poniedziałki i jarmarki od Zielonych Świąt do św.Marcina. Przyjął za obowiązujący przywilej nadany jeszcze przez króla Aleksandra z 1506 roku, mocą którego mieszczanie dobczyccy mieli prawo pobierać osiem cetnarów soli z żup wielickich i bocheńskich. Dnia 27 lipca 1570 roku wydał król Zygmunt jeszcze jeden - trzeci w tym miesiącu - przywilej zezwalający wybierać "targowe" przez dziesięć lat celem naprawy murów obronnych miasta. W 1588 roku Zygmunt III znów potwierdził nadane przez poprzedników przywileje (m.in. nie znany przywilej Stefana Batorego). Dwanaście lat później, w 1600 roku, ten sam król zarządził, aby poddani miasteczka Dobczyce nie byli obciążani innym jak tylko pospolitym prawem w oddawaniu podwód (dostarczanie koni i środków transportu). Kolejny władca - król Władysław IV - przyjął za obowiązujące wydane wcześniej dla miasta przywileje. Król Michał Korybut Wiśniowiecki rozszerzył je dnia 26 października 1673 roku udzielając pozwolenia na dwa jarmarki (na Nowy Rok i Niedzielę Palmową); miały trwać co roku przez trzy dni. Następca na tronie - Jan III Sobieski - dokumentem z dnia 6 lutego 1676 roku zatwierdził przywileje poprzedników Zygmunta III (z 1618 roku) i Jana Kazimierza (z 1649 roku). Sankcjonowały one używanie prawa "niemieckiego", uwolnienie od opłaty ceł, ustanowienie targów w każdy poniedziałek i jarmarków oraz zwolnienie z podwód. Do istniejących król dodał dwa jarmarki - na św.Wawrzyńca i Wszystkich Świętych. Kolejny, nowy przywilej nadał król August II w 1701 roku ustanawiając jeszcze dziewięć jarmarków. Panujący zaś od 1733 roku król August III, chcąc pomóc najbiedniejszym mieszkańcom Dobczyc, zezwolił w 1744 roku na warzenie piwa i pędzenie wódki w mieście i na przedmieściu.Mimo tak licznych przywilejów miasto wcale nie rozwijało się najlepiej. Zarządzali nim przecież dzierżawcy, których głównym celem było osiągnięcie korzyści finansowych. Tak więc, w okresie przedrozbiorowym, nie udało się wyjść Dobczycom z kategorii małych miasteczek: w części rolniczych, w części rzemieślniczo-handlowych.
Rozwój miasta na przestrzeni wieków.
Od XIII wieku istniał w mieście Dobczyce samorząd. Dużą jednak rolę w stosunkach ustrojowych osady odgrywał dzierżawca miasta i królewszczyzny dobczyckiej. Nie przeszkadzało to w tworzeniu się dobrze prosperujących warstw społecznych. Obok hodowli i rolnictwa rozwijało się rzemiosło i handel. Istniały cechy rzemieślnicze: krawcy, szewcy, kowale, garncarze, sukiennicy, rzeźnicy, piekarze itd.; wiele z przynależących do nich osób odchodziło z czasem do Krakowa, ale też i wiele pozostawało nadal w Dobczycach. Tak więc, co najmniej do połowy XVII wieku, sytuacja ekonomiczna mieszczaństwa dobczyckiego nie przedstawiała się źle. Zasadniczej zmianie uległa w 2 poł.XVII wieku. Dobczyce - jak i większość miast w owym czasie w Polsce - podupadły. Nie ominęła ich zaraza panująca w 1653 roku na południu kraju. Potem nadszedł czas "potopu" szwedzkiego i najazdów Kozaków. Zaznaczył się dość silnie okres stagnacji miasta. Bezpośrednio po wojnach (w latach 1655-1660) doszło jeszcze do tego znaczne wyludnienie miasta. Drugi najazd szwedzki w 1702 roku i szalejąca zaraza oraz pożar miasta w 1753 roku spowodowały, że do końca istnienia Rzeczypospolitej Dobczyce nie potrafiły się zdobyć na odbudowanie swej pozycji ekonomicznej i kulturalnej. Nie pomogło również potwierdzenie poprzednich przywilejów dotyczących statutów cechowych i innych ulg uczynione przez ostatniego króla polskiego - Stanisława Augusta. W wyniku pierwszego rozbioru Polski w 1772 roku Dobczyce znalazły się pod panowaniem austriackim. Administracyjnie należały początkowo do wielkiego cyrkułu wielickiego. Od 1782 roku weszły w skład cyrkułu bocheńskiego. Dobra starostwa dobczyckiego przejął wówczas skarb państwa. Zostały - przyjętym zwyczajem - oddane w dzierżawę, a zarządcy podpisywali się: "dzierżawca starosta Dobczyc". W pierwszych latach panowania austriackiego, starostwo dobczyckie nadal należało do wojewody inowrocławskiego - Andrzeja Moszczyńskiego. W latach 1778-1785 dzierżawił je Walenty Dobrzyński. Później przeszło w ręce barona Michała de Lewartów Lewartowskiego (1787-1803), a następnie należało do Kacpra Bilińskiego. W 1806 roku rząd podjął decyzję o sprzedaży starostwa. Przez cztery lata nie udało się znaleźć nabywcy. Wówczas to ukazał się, w 1810 roku, nakaz o natychmiastowej sprzedaży. Podzielono starostwo dobczyckie na cztery sekcje i po ogłoszeniu publicznej licytacji sprzedano w 1817 roku. Dobczyce wraz z czterema wsiami: Brzezową, Kornatką, Targoszyną i Skrzynką nabyli Jan Turnau i Jan Nepomuk. To właśnie rodzinie Turnau - Janowi i jego synowi Jakubowi - parafia dobczycka zawdzięcza wybudowanie nowego kościoła w latach 1828-1834.W 1846 roku ogarnęła okręg krakowski rewolucja. W dwa lata później wybuchła Wiosna Ludów. Galicja otrzymała autonomię, a w miastach powstały instytucje samorządowe. Dobczyce zaczęły powoli "wychodzić" z kryzysu. Rozwinął się przemysł, rzemiosło - zwłaszcza szewstwo i garbarstwo. Wybuchła jednak pierwsza wojna światowa i o ile nie ucierpiało miasto w tym pierwszym najeździe niemieckim, o tyle druga wojna światowa znacznie je zniszczyła. Dobczyce bowiem, z racji swej topografii, stanowiły swego rodzaju ośrodek ruchu oporu i walk partyzanckich przeciwko najeźdźcy.
Lata powojenne - to ciągła odbudowa i rozwój królewskiego miasta Dobczyce, istniejącego już prawie siedem wieków.
(C) Copyright 1997, 1998 Elżbieta Piwowarczyk. Wszelkie prawa zatrzeżone. Kopiowanie bez zezwolenia autorki zabronione.