DrEaKmOrE wiosną: Dobczyce | Listy z Akwizgranu | GPS
Dreakmore - zamek złego księcia Ightorna, pełen paskudnych ogrów którymi dowodzi waleczny Toudi. Straszne miejsce!
A przynajmniej tak mogłoby się wydawać. Jednak zamek Dreakmore nie wcale jest taki pusty i ponury jak myślicie. Oczywiście wroga propaganda (czyli dobranocka pt. "Gumisie") najczarniejszymi barwami maluje obraz Dreakmore w umysłach młodego pokolenia Polaków. Ale my, ogry, nie przejmujemy się tym i po cichu (a niekiedy z hałasem) robimy swoje. Wbrew pozorom, nie jest tutaj aż tak źle. Jakoś wiążemy koniec z końcem, choć gumisie dają się często we znaki. Co za podłe kreatury!
Przerwa na reklamę:
Ale mniejsza z tym. Żeby jakoś zmienić ten pokutujący jeszcze tu i ówdzie stereotyp "dobre gumisie złe ogry", postanowiliśmy udostępnić do zwiedzania fragment zamku. Na razie będzie to mały dziedziniec, a jak będzie zainteresowanie i gumisie nie będą przeszkadzać, to pokażemy więcej.
Na małym dziedzińcu znajdują się:
- gazetka ścienna dla ogrów na której wiszą listy od naszego specjalnego wysłannika do ... :)
- witryna miasta Dobczyce - to nasz gród partnerski, też mają zamek
- tablica ogłoszeniowa - na której umieszczają swoje drobne ogłoszenia mieszkańcy ziemi dobczyckiej, leżącej za Gumisiowym Lasem, całkiem niedaleko stąd
- galeria I. - na pewno jesteście ciekawi, komu DrEaKmOrE zawdzięcza swój piękny (jak na zamek pełen ogrów) wygląd
- zamkowy teatr - co prawda ich scena jest naprawdę w innym zamku, ale u nas mają scenę wirtualną
- drewniana skrzynka w której siedzi szperacz - zwierzak pomocny w przeszukiwaniu zamku
- stacja KZD (czyli Kolei Zamku Dreakmore) -- chcesz się przejechać?
- sterta GiPSu w której kryją się magiczne demony nawigacji satelitarnej -- ogry używają ich by się nie zgubić w Gumisiowym Lesie
W zamku jak to w zamku. Nie jest tak do końca bezpiecznie. Można w coś wdepnąć, wpaść do fosy, albo spotkać ogra źle usposobionego do obcych (oczywiście nie ma takich ogrów). Na wszelki wypadek lepiej zapoznać się z regułami. W zamku Dreakmore obowiązują trzy reguły:
- nie wolno łamać naszych praw (autorskich)
- za nic nie bierzemy odpowiedzialności
- szanujemy prywatność naszych gości
Uh! Nawet ogr nie czuje, jak mu się rymuje!
Toudi Ogrovitch
Starszy Łebmajster Zamku Dreakmore
[ DrEaKmOrE - strona główna | copyright / prawa autorskie | zastrzeżenia prawne | prywatność ]
webmaster@tigana.pl